Witam wszystkich bardzo serdecznie ;)
Dziś mam zaszczyt zaprosić was, moi mili książkoholicy, na recenzję książki. Książka o której mowa została wydana około 7 lat temu, kiedy to jeszcze Dary Anioła Cassandry Clare miały być tylko trylogią. Książka, którą kupiłam już dość dawno od Patrycji z Białegostoku, którą serdecznie pozdrawiam. Wtedy kupiłam też od niej Niezgodną Veroniki Roth oraz Mroczne Umysły Alexandry Bracken. I tak jak tamte książki przeczytałam niedługo po zakupie, tak ta trochę musiała swoje przeleżeć. Panie i Panowie, zapraszam na recenzję książki Kim Harrison Przynieście mi głowę wiedźmy.
Nie wiem, czy już wspomniałam, ale tę książkę przed jej ostatecznym przeczytaniem odkładałam...3 razy. Czyli macie dowód na to, jak bardzo upartą osobą jestem. No, ale ostatecznie udało mi się ją przeczytać, z czego jestem dumna.
Przynieście mi głowę wiedźmy jest pierwszą książką z serii Zapadlisko i zawiera ona 13 części. W Polsce jednak wydano pierwsze 3, a część 4 (Za garść amuletów) będzie miała premierę 28 października w tym roku.
A opis z tyłu głosi:
Najpopularniejsza obok Charlaine Harris autorka opowieści o wampirach!!!
Wszelkie stworzenia nocy gromadzą się na przedmieściach Cincinnati, zwanych Zapadliskiem. Jedne się tam ukrywają, inne po prostu krążą po ulicach albo zażywają rozrywek, a najmroczniejsze z nich żerują.
Zadaniem Rachel Morgan jest utrzymanie porządku w tym pełnym niebezpieczeństw światku, w którym obowiązuje prawo dżungli. Jako łowczyni nagród, która nie daje sobie dmuchać w kaszę, oraz dysponująca wielkimi możliwościami czarownica, bez pardonu rozprawia się z przestępcami wszelkiej maści.
A jej niesamowity seksapil z pewnością jej w tym nie przeszkadza...
Rachel Morgan pracuje w ISB - Inderladzkie Służby Bezpieczeństwa (czy jakoś tak). Na zlecenie łapie ..., jednak pozwala mu uciec. To ostatecznie waży na jej zwolnieniu. Jednak sprawa nie jest tak prosta, bo wraz z nią odchodzi pixy i jedna z najlepszych agentek, wampirzyca Ivy. Rachel jest w niebezpieczeństwie, dawny szef pragnie jej głowy, a zabójcy tylko czekają, aż czarownica wyjdzie z domu. Czy Morgan uda się przeżyć? Czy nie boi się mieszkać z wampirzycą? Czy może uda jej się jakoś spłacić jej kontrakt? Tego nie dowiecie się ode mnie - gdy przeczytacie, z pewnością się dowiecie.
Pomysł na powieść nie jest szczególnie oryginalny. Bo mamy tu do czynienia z istotami nadprzyrodzonymi, a główna bohaterka, która na początku stała na straży prawa jest ścigana i wszyscy chcą ją zabić. Jednak należy docenić fakt, że skupiskiem wszystkich tych zdarzeń jest głównie jedno miejsce - Cincinnati określane jako Zapadlisko.
Dzieje się całkiem dużo i bohaterka musi radzić sobie z mieszkaniem pod jednym dachem z wampirzycą, która swego czasu pożywiała się krwią innych, lecz teraz zagłusza swój głód piciem soku pomarańczowego. Musi znaleźć sposób na to, by móc wykupić swój kontrakt nie dając się przy tym zabić.
Akcja dzieje się nieco powoli, później akcja nieco przyspiesza i w momencie kulminacyjnym napięcie jest ogromne. Mnie jednak jakoś nieszczególnie przejęła akcja i wątki, oraz rozwiązania zastosowane w powieści. Przez odkładanie napięcie mi się nie udzieliło, a książka chwilowo nieco się dłużyła.
Główną bohaterką jest Rachel Morgan, czarownica i agentka stojąca na straży prawa istot z nadprzyrodzonymi mocami. A głównie łapie złoczyńców, którzy te prawo naruszają czy łamią. Ma trochę dość pracy w agencji ISB, nerwowego szefa, który jest niskiej klasy wampirem i niektórych współpracowników. Rachel jest 'białą' czarownicą, a konkretniej czarownicą ziemi. Jak na moje oko, jest nieco leniwa. Dlaczego? Bo woli kupować amulety niż sama je robić. Lecz po wyrzuceniu z pracy, wszyscy chcą jej śmierci i jest zmuszona przypomnieć sobie, jak je wytwarzać. Bo od tej pory nie może już prawie nikomu ufać. Prawie, bo wraz z nią z pracy rezygnuje Jenks, który jest pixy i wampirzyca Ivy. Głowa czarownicy jest pożądaną rzeczą, gdyż to właśnie za czarownicą z ISB odeszła najlepsza agentka. Należy również podkreślić, że Morgan jest dziewczyną uparcie dążącą do celu, lecz do tego ma wybitny talent do wpadania w tarapaty. I fakt, dziewczyna wpada w nie bardzo często...
Wraz z nią z pracy w ISB rezygnuje Ivy, wampirzyca czystej krwi. Najlepsza agentka porzuca pracę, jednak od razu spłaca swój kontrakt. Lecz aby to zrobić musi pozbyć się całego swojego majątku. Ivy i Rachel mieszkają razem w starym kościele. A między dziewczynami nie panują szczególnie przyjacielskie stosunki. Jest kobietą opanowaną i planuje każde swoje posunięcie, tego samego pragnie nauczyć swą współlokatorkę, która bardzo często działa impulsywnie. Jest jednak kilka rzeczy, przez które Rachel boi się przebywać z Ivy. Ale o tym za chwilkę.
Jest też dzielny Jenks, który jest pixy. Ma 10 cm wzrostu i całkiem dużą rodzinkę. Jest wiernym towarzyszem Rachel, ma dobry węch i wyczuwa, czy na danym przedmiocie podanym dla czarownicy nie został rzucony czar, by ją skrzywdzić. I chociaż często się między sobą droczą, to jednak są dobrymi przyjaciółmi.
Co nieco o świecie i postaciach wykreowanych przez Kim Harrison... Każda z istot, czy też ras (nie wiem, jak je dokładniej określić) ma swoje specyficzne właściwości. Wampiry mają moc 'aury', czyli inaczej można to określić jako wpływanie na inne osoby. Ich oczy wtedy niemalże nie mają tęczówek, ich źrenice bardzo się poszerzają.
Mamy tu do czynienia z narracją pierwszoosobową, a cała historia opowiadana jest z perspektywy Rachel Morgan. Mamy wgląd w jej myśli, uczucia i możemy zobaczyć, w jaki sposób pewne wydarzenia postrzega Rachel. No i od razu wyczuwamy do kogo czuje sympatię, a kogo wręcz nie znosi.
Rozdziały są różnej długości, ale najczęściej są nieco dłuższe. Książkę czyta się dość przyjemnie, jednak chwilami dla mnie wiało nudą. Nie mogę powiedzieć, żebym się zawiodła, bo po tej książce nie oczekiwałam niczego. Jednak nie zamierzam kontynuować tej serii. A to głównie z powodu pozostawiania jej niedoczytanej trzy razy. I nie mogę zagwarantować, czy to samo nie będzie działo się w kolejnych częściach. Historia była ciekawa, lecz nie zostawiła we mnie ziarna ciekawości, które stale dopominałoby się o dawkę dalszych losów. Zakończenie okazało się dla mnie wystarczające by zamknąć opowieść w tym jednym tomie, mimo tego, że jeszcze całkiem sporo wątków nie zostało do końca wyjaśnionych.
MOJA OCENA: 5/10
Mimo, że mi się nie spodobała, to może wy coś w niej dla siebie odnajdziecie? ;)
Komu polecam?:
- wszystkim zaintrygowanym opisem
- lubiącym skłonność do wpadania w tarapaty przez główną postać
- wielbicielom czarów, czarownic, wampirów i tego typu istot
A wy czytaliście tę książkę? Czy spodobała się wam do tego stopnia, że czytacie kolejne części? Jakie są wasze wrażenia po lekturze? Opowiedzcie mi o tym w komentarzach :) Jeśli recenzowaliście tę książkę możecie też zostawić link do recenzji w komentarzu :)
Ostatnio ciężko mi wychodzi te blogowanie, ale mam drobne problemy i mam nadzieję, że zrozumiecie jeśli czasem postu nie będzie ;) ciepło was ściskam :)
Książkę przeczytałam już dobre parę lat temu. Dostałam ją na gwiazdkę, a wybrałam ją ze względu na ciekawy tytuł. Dziś to chyba moja ulubiona seria, a wieść o jej wznowieniu niezmiernie mnie ucieszyła.
OdpowiedzUsuń